środa, 6 kwietnia 2022

Avon Foot Works kuracja na popękane suche pięty

Jak wspominacie swoją ostatnią ciążę?

Ja koszmarnie. Zacznijmy od tego, że zmieniłam pracę i po miesiącu okresu próbnego zaczęłam podejrzewać, że jestem w ciąży. Przypuszczenia okazały się słuszne, więc milczałam i czekałam, aż otrzymam umowę na czas określony. Oczywiście zostałam uznana za tą złą i zasugerowano, że po urlopie macierzyńskim nie mam do czego wracać. Dał mi się odczuć ten stres. Dodatkowo mój mały wielkoludek tak uciskał spojenie łonowe, że dosłownie wyłam z bólu. Nie mogłam spać, siedzieć, chodzić. Nic! Kazali leżeć, to leżałam. Jak coś robiłam, to potem płakałam z bólu. Źle to wspominam. Jednak najgorsze, że z moim gigantycznym brzuchem trochę odpuściłam pielęgnację. I tak właśnie zapuściłam moje stopy jak nigdy wcześniej.

Po ciąży, po połogu, gdy wreszcie złapałam oddech i zaczęłam oceniać destrukcyjne skutki bycia mamą, zrobiło mi się naprawdę smutno, gdy zobaczyłam moje stopy. Zasuszone, zaniedbane i z niesamowicie popękanymi piętami. To były dosłownie grube krechy w moim ciele. Domowy pedicure nie dał rady. To były za duże i za głębokie pęknięcia skóry. Rozpoczęłam więc długoterminową walkę.


Jednym ze specyfików, które zakupiłam był krem z Avonu. Reklamowany jako krem na popękane pięty dający rezultat w 3 dni...


Tubka kremu do pięt to 75ml za mniej niż 10zł. Cena i pojemność standardowa. Korek odkrecany, choć przyznam się, że wolałabym klik. Krem jest biały i bez zapachu. Szybko się wchłania, nie zostawia żadnej wartswy i nie lepi się na skórze. Daje natychmiastowe uczucie nawilżenia. Po trzech dniach stosowania nie zauważyłam nic więcej poza dobrym nawilżeniem skóry stóp. Jak się go dłużej regularnie stosuje, to ładnie zmiękcza skórę na sklepieniu stopy, palcach, stępie i śródstopiu. Robi się aksamitna w dotyku. Niestety stwardniałego naskórka i popękanych pięt nie rusza. Jak weszłam dziś na stronę producenta, to on nawet zaleca przed użyciem kremu potraktować stopy tarką.... Tylko jak potraktuję stopy tarką, to one będą miększe i ładniejsze już po jednym dniu. Nie trzeba wtedy używać tego kremu trzy dni...


Gdy macie popękane pięty - odpuście sobie kupowanie tego kremu. Nie zaszkodzi, ale też nie pomoże. Do pozbycia się tego problemu trzeba podejść kompleksowo i zastosować inne produkty, o czym zrobię oddzielnego posta. Kiedyś...

Ale jako krem do stóp pielęgnacyjny, który nawilży, ale nie utłuści nam stóp jest super. Tylko, że jako krem do stóp w tej półce cenowej ma sporą konkurencję.


Kupowałam go z przyzwyczajenia, ale to jest moja ostatnia tubka. Niestety brazylijski Avon (bo już dawno Amerykanie sprzedali tą spółkę holdingowi Natura & Co) postanowił nie wycofać się ze sprzedaży w Rosji, więc odebrałam ostatnie zamówienie od mojej konsultantki i powiedziałam, że nie będę więcej zamawiać. Będzie więcej kosmetyków dla Rosjanek.

Także tak jak w przypadku Oriflame, będą się pojawiać recenzje tylko te negatywne, a poztywne zachowam dla siebie. Rynek Beauty jest tak duży, że znajdę zastępstwo dla Avonu.

A dlaczego jestem zła na firmy, które się nie wycofały? Bo argumentują to tym, że nie mogą zostawić swoich konsultantek w Rosji odbierając im źródło dochodu. Także pamiętajmy, że jeśli Polska kiedyś zostanie zaatakowana, to my nie kupimy ani Avonu, ani Oriflame, ale kobiety z kraju, który nas napadnie tak. Bo one nie mogą stracić źródła dochodu 🤮

17 komentarzy :

  1. Według mnie nie powinnaś tak robić, że nie przedstawisz pozytywnych opinii. Produkt to produkt. Jeśli jest dobry wystarczy napisać, ze jest ok. Niech każdy decyduje sam czy chce wspierać w/w firmę. Jest wiele, naprawdę wiele marek współpracujących z Rosją, wątpię by każdy zrezygnował ze wszystkich produktów, które są na czarnej liście. No ale, to ja. Moje zdanie. Avonu natomiast nie lubię bo produkty mają słabe i niewarte swojej ceny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrezygnowałam ze wszystkich marek, które są na czarnej liście. Nie chcę tego wspierać. Nie chcę udawać, że mnie to nie rusza.
      Mój blog jest totalnie niezależny, jest tylko mój. A takie jest teraz moje zdanie. Nie boję się go wyrażać.
      Można mieć inne zdanie. Nie trzeba bojkotować. Nie namawiam. Ja poprostu nie mogłabym inaczej.

      Usuń
    2. Oczywiście rozumiem. Wiesz jeśli nie jesteś zobowiązana współpracą z firmami, których nie chcesz wspierać, jak najbardziej masz do tego prawo. Co innego, jeśli już się wcześniej tego podjęło. No niestety aktualna sytuacja jest teraz trudna. I każdy podejmuje decyzje w zgodzie z własnym sumieniem.

      Usuń
    3. Nie jestem i nie planowałam być związana współpracami. To mocno ogranicza, a ja cenię sobie wolność. Piszę, bo po prostu lubię kosmetyki i lubię gadać 😁

      Usuń
  2. Nie zamierzam póki co tego produktu testować. Mam zapewne lepsze. Jeden z nich niedługo będzie u mnie omówiony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś dla mojego taty. Muszę mu taki krem kupić :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. średnio mnie korci owe mazidło:) do stópek używam kremu z Garniera on jest najlepszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzyłam, ale mam problem z Garnierem. Raz jego kosmetyki kocham, innym razem nienawidzę 😋

      Usuń
    2. ooo a to czemu? Uczulają?

      Usuń
    3. Konsystencja i zapach mi nie zawsze odpowiadają

      Usuń
  5. Ja nie używam kosmetyków Avon. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kremy do stóp firmy Avon zdecydowanie należą do przeciętniaków. Mnie się nigdy nie sprawdziły. W zeszłym roku niestety miałam problem ze skórą moich stóp. I jedynym kremem, który mi pomógł, był krem do stóp Neutrogeny. Mogę go polecić, doprowadził moje stopy do ładu i składu, nawilża naprawdę dobrze, nadal używam i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam tego kremu, ale mam takie szczęście, że nie potrzebowałam nigdy xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja go stosuje po prostu dla nawilżenia stóp i tak się sprawdza, ale u mnie jest jest to super mocne nawilżenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na szczęście całą ciąże przeszłam spokojnie tak jak z pierwszym synkiem, teraz się cieszę już 8 tygodniową niunią, jedyne co miałam w ciąży to konflikt ;p moje stopy wymagają nawilżenia, ale takiego przeciętnego <3

    OdpowiedzUsuń