poniedziałek, 14 lutego 2022

Walentynki, czyli Lancome

 Czym dla was są Walentynki? Dla mnie totalnie niczym. Jest to dzień, w którym wypominam mężowi, że inne żony dostają prezenty od mężów, a ja nie. No i naciągam go na coś 😁

W tym roku jest to zestaw świąteczny z Lancome w różowym kuferku. Aktualnie można kupić go na przecenie i wychodzi naprawdę rozsądnie, jeśli weźmiemy pod uwagę że mamy w środku pełnowymiarowy tusz, paletę cieni, dwie pomadki i pełnowymiarową butelkę serum. Do tego oczywiście mnóstwo miniaturek, choć wcale nie takich małych. No i kuferek.

A to moje cudo!


Miniatura La Vie Est Belle - kojarzę go głównie jako ukochany zapach Turkusowej. Nie jest to moja bajka. Intensywny, długotrwały, ale jest w nim coś, od czego boli mnie głowa. Miniatura trafi do mojej mamy.

Miniatury kremów, toniku i płynu do demakijażu - wszystkie ich najlepsze produkty. Będę testować i podzielę się wrażeniami.

Tusz Hypnose - kupiłam kiedyś mamie na prezent. Była zachwycona. Teraz czas na mnie.

Paleta cieni Glimmering Star - spektakularna. Złote brązy i ciemne róże. Ale ja już nie bawię się w malowanie powiek, więc nawet nie będzie swatchy. Od razu idą w świat. Choć przyznam, że z wielkim żalem.


Matowe pomadki - to dwa odcienie klasycznej czerwieni, tylko ja nie noszę czerwieni na ustach. Tu Adoration i Orange Sanguine.  Postanowiłam, że idą w świat, a ja kupię kolor stworzony dla mnie.

No i sama kosmetyczka/kuferek. Starannie wykonana w kolorze ciemnego różu. U mnie trafi do łazienki na parterze i będą w niej leki. Tymczasowo, dopóki nie kupimy brakującej tam szafki.

Jestem naprawdę zachwycona. Bardzo jasno sprecyzowałam co bym chciała. A mąż do końca mnie podpuszczał, że nic mi nie kupi, bo nie mamy kasy. Ale radość przy odpakowaniu wielka. Na razie pełen zachwyt!

11 komentarzy :

  1. Haha, też zawsze podpowiadam mężowi, co ma kupić XD Ale Walentynek raczej nie świętujemy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powód dobry jak każdy inny. Chciałam wypróbować kremy z Lancome. A ceny mnie przerażają tam

      Usuń
  2. ja podpowiedziałam mężowi sweter :)

    OdpowiedzUsuń
  3. aaa ale cudowny zestawik:D aż mnie się oczy błyszczą^^ tylko problemik jest taki że mam za dużo mazideł więc kurcze muszę się powstrzymywać przed nowymi;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy zestawik :D Myślę, że zastosowanie tej kosmetyczki-walizeczki na leki to świetny pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie było wyboru. Ostatnio wszystko tak drożeje, że wydawało nam się, że bez problemu kupimy. A na dzień dzisiejszy nie wiem, kiedy tak się stanie

      Usuń
  5. Niezłe cudo *.* Już sam kuferek śliczota a co dopiero zawartość. Mam nadzieję, że mąż też coś dostał hihi.
    My na walentynki raczej dajemy sobie drobne upominki ale głównie chodzi w tym dniu o to, żeby spędzić go razem (nie to, że w inne dni tego nie robimy) ale takie celebrowanie ma swój urok :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My już dawno nie jesteśmy tacy młodzieńczo romantyczni. Ale jesteśmy już 15 lat po ślubie 🥰

      Usuń
  6. Ale fantastyczny zestaw, bardzo takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja za to uwielbiam LVEB, to jedne z moich ulubionych perfum. Lubię też ten tusz do rzęs. Ogólnie bardzo fajny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny zestaw <3
    My z mężem kupujemy sobie nawzajem zazwyczaj słodycze

    OdpowiedzUsuń