niedziela, 6 lutego 2022

Bielenda Sexi Mama nawilżająco-regenerująca mgiełka do ciała

Kupiłam tą mgiełkę w drogerii na wyprzedaży, ze względu na krótką datę. Za 3-5zł, więc naprawdę okazyjnie.

Dla mnie nazwa serii, to jakaś porażka. Która kobieta z własnej nieprzymuszonej woli chciałaby kupić coś co się nazywa "Sexi mama"???

Ale wracamy do kosmetyku. Zaletą tej mgiełki jest rozpylacz - tworzy szeroki wachlarz drobniutkich kropek. Mgiełka pachnie tureckimi różami. Uwielbiam, a w tej mgiełce aromat nie jest nachalny. Nie klei się na skórze i szybko się wchłania. Jest w niebieskiej butelce, ale sam płyn jest lekko żółty.

Warto zwrócić uwagę, że w składzie nie ma alkoholu a jest gliceryna i pantenol. Dzięki temu ta mgiełka daje uczucie ukojenia i nawilżenia. Nie zastąpi balsamu przy suchej skórze, ale jest dobrą alternatywa, gdy nie mamy czasu lub siły na kompleksową pielęgnację.

Mgiełka jest wydajna. U mnie przeleciala data, ale ponieważ nic się z nią nie działo, to zużyłam ją do końca. Na pewno kupię kolejną, ale chyba od razu zerwę tą naklejkę z nazwą, żeby mnie nie drażniła.

Jeśli szukacie fajnej, niedrogiej mgiełki, to polecam wam konkretnie tą :)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz