sobota, 2 kwietnia 2022

BeBeauty Care masło do ciała Vegan pomarańczowe

 Nie wierzę, że to piszę, ale kupiłam bardzo fajne masło do ciała w Biedronce. I to ich marki własnej 😳

Po ostatnich zakupowych zawodach, w akcie desperacji zaopatrzyłam się w kilka nie za drogich produktów. Ten wybrałam ze względu na dobry skład (a przynajmniej tak mi się wydaje). Do wyboru były trzy wersje zapachowe: pomarańcza, kokos i awokado. Kto mnie zna, ten wie, że awokado nie lubię. Ale kokos i pomarańcza już wzbudziły moje zainteresowanie. Pomarańcza została ostatnia na półce, więc to ją wybrałam. Mentalność tłumu. Inne kobiety wiedziały co biorą 😋

Opakowanie jest praktyczne, czyli plastikowy słoiczek z nakrętką. Mocny plus to dodatkowe wieczko, które zabezpiecza produkt przed "wylaniem".

Zapach jest cudowny. Zero chemicznych nut. Dla mnie to świeża pomarańcza z odrobiną vibovitu (tego z dawnych lat). Zapach jest intensywny. Czuć go w słoiczku, czuć go podczas aplikacji i parę minut na skórze. Potem wietrzeje.

Producent opisuje to jako masełko, ale według mnie to coś pomiędzy masełkiem a musem. Ma puszystą konsystencję (mam nadzieję, że widać na zdjęciu powyżej pęcherzyki powietrza w produkcie). Ale to uczucie lekkości jest złudne, bo po dotknięciu okazuje się, że kosmetyk jest treściwy. Nabieram go i zawsze rozcieram w dłoniach. Wtedy lepiej się nakłada. Nabierany i wcieramy od razu w skórę jest trochę tępy. Bardzo szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Wysoko w składzie jest gliceryna i to typową dla niej warstwę da się wyczuć na skórze. Nic się nie lepi. Dużą zaletą tego produktu jest to, że nawet, gdy nałożymy go za dużo, nie maże się, a skóra wszystko spija.

Masło z Bebeauty bardzo dobrze nawilża. Jest to dla mnie spore zaskoczenie, bo to masło z Biedronki. Bo było bardzo tanie i jest to produkt naturalny. Wiem, że ostatni argument może nie przypaść wszystkim do gustu, ale jestem zdania, że kosmetyki z naturalnymi składami nie dają tak dogłębnego i długotrwałego uczucia nawilżenia, jak kosmetyki z tymi mniej naturalnymi składami. Prosty skład nie zawsze jest dla mnie najlepszym wyborem.

Wracając do nawilżenia, jest ono odczuwalne natychmiast. I starcza na cały dzień. Skóra jest mięciutka i nie pojawiają się suche skórki. Dla mnie ten balsam to nowy ulubieniec.

Oczywiście po paru dniach stosowania, pobiegłam do marketu po wersję kokosową. Jeszcze jej nie otwierałam.

Masełko z Biedronki zostaje moim "must have". No i żeby nie było tak uroczo, to kosmetyk ten ma jedną wadę. Nie jest dostępny w regularnej sprzedaży. Znaleźć go można w półkach z ofertami tymczasowymi 😭 Wraca cyklicznie, ale najpierw trzeba na ten produkt trafić...

Ja będę go wypatrywać. A wy?

15 komentarzy :

  1. No to mnie zaskoczyłaś! Przeważnie rzeczy od tej Biedronkowej marki mnie uczulają, ale kurde po Twojej recenzji to aż żal nie spróbować. Jak tylko będę w Biedronce, to koniecznie kupię to masło!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tam pełno naturalnych wyciągów i olejków, ale przyznam że nawet podrażnienia nie mam

      Usuń
  2. Uwielbiam konsystencję musu - jak będę w Biedronce, to muszę się za nim rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sięgam po kosmetyki z biedronki bo niestety mnie większość uczula. Tylko z apteki używam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwróciłam na nie uwagę, ale się bałam, że to jakiś szut. Teraz już wiem, że następnym razem kupię.

    OdpowiedzUsuń
  5. oooo to mnie zaskoczyłaś, musze koniecznie spojrzeć czy jest u mnei w Biedronce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że nie ma żadnych chemicznych nut. W takim razie chętnie przetestuję na sobie powyższy kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam serdecznie ♡
    Ja bardzo lubię marki własne różnych sklepów, rzadko coś mi dolega, coś uczula i podrażnia więc chętnie wszystko testuję. To masełko o którym piszesz bardzo, bardzo mnie zaciekawiło. Muszę koniecznie poszukać go w swojej biedronce :) Świetna recenzja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze wiedzieć, chętnie rozejrzę się za tym produktem zwłaszcza w wersji o zapachu pomarańczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dla zapachu i tej konsystencji bym brała:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też go ostatnio kupiłam. Nie podoba mi się zapach, bo wydaje się zbyt sztuczny, ale samo masło sprawdza się całkiem ok, chociaż wiem, że już więcej razy go nie kupię. Xnam o wiele lepsze produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przyznam się, że nie znam równie fajnego produktu za 7,90zł
      Ale znam lepsze w wyższej cenie. Chociażby masła z The Body Shop. Boskie zapachy i okrutna cena 🙄

      Usuń
  11. Jeszcze nie miałam okazji skusić się na to masełko, ale przy okazji zakupów w Biedronce chętnie skuszę się na nie i sprawdzę jak będzie spisywać się u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnie wiedzieć,że to taki fajny produkt!

    OdpowiedzUsuń
  13. Uu to też muszę je sprawdzić :D

    Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
    Blog
    Jeśli masz chwilę i czytasz mojego bloga, proszę o odpowiedź w ankiecie ;) Pozwoli mi to bardziej dopasować treści.
    Ankieta

    OdpowiedzUsuń