poniedziałek, 30 maja 2022

Eveline Organic Gold oczyszczająco-łagodząca pianka do mycia twarzy

 Wybaczcie za nieobecność, ale zdarza mi się nie mieć czasu na telefon. Mój młodszy syn wymaga wiele mojej uwagi. Byłam też tydzień w domku na wsi. I tam walczyłam z ogródkiem i rabatami. Ale pogoda jest po prostu beznadziejna. Wróciłam. Cały czas sprawdzam, kiedy zrobi się mniej deszczowo, żebym mogła tam wyjechać już na lato. Bo pomimo promowania lata w mieście, jestem zdania, że lato jest najlepsze na wsi 😁

A dzisiaj chciałabym wam opisać świetną piankę do mycia twarzy z Eveline. Miałam z serii Organic Gold maseczkę, która mi się cudownie sprawdziła. Pisałam również, że jak je spotkam, to kupię sobie zapas i tak właśnie zrobiłam. Dodatkowo zaopatrzyłam się w jeszcze piankę i krem do twarzy. Ale krem zostawiam na sezon  jesień/zimę, bo nie ma filtra. Boję się też, że może być za ciężki na lato. Sugeruję się maseczką z tej serii. Choć mogę się mylić.

Opakowanie tej pianki średnio mi się podoba. Przez to ciemne opakowanie praktycznie nie widać, ile zostało kosmetyku. Niestety też, czarny kolor opakowania nie sprawdza się, gdy kosmetyk stoi pod prysznicem. U mnie jest twarda woda, więc zaraz pojawiły się białe ślady kamienia. I już nie wygląda tak luksusowo.

Kosmetyk jest dozowany za pomocą pompki, co jest mega higieniczne. Dzięki temu również kosmetykowi wydłuża się trwałość i jest wydajniejszy. A ta pianka dosłownie końca nie ma. Jedyna wadą dla niektórych kobiet może być perfumowany zapach. Dla mnie jest to ogromny plus, bo bardzo mi się on podoba.

Jedno naciśnięcie pompki odmierza nam ilość pianki idealną do umycia twarzy. Ale jak jestem pod prysznicem to naciskam dwa razy i tą pianą myję buzię, szyję oraz dekolt. Sama pianka jest drobnobąbelkowa i aksamitna. Lekka jak puch i przyjemna dla skóry. Świetnie oczyszcza, ale nie wysusza. Dawno nie miałam tak fajnego produktu. Naprawdę czuć, że na skórze nie zostało nic z kremów nałożonych wcześniej. A jednocześnie skóra jest taka jak po przetarciu tonikiem. Rozluźniona i nie tłusta. Świeża. Jednak tak jak dobrze sobie radzie z kremami, to niestety nie radzi sobie z makijażem. Jeszcze z podkładami jako tako, ale z demakijażem oczu słabo. Gdyby któraś z was lubiła mieć za jednym zamachem zmyty makijaż i oczyszczoną skórę, to z tego produktu nie będzie zadowolona. Szybko się spłukuje ze skóry. Dosłownie zjeżdża ze skóry, gdy polewamy twarz wodą. Nie pieni się przy kontakcie z wodą.

Na opakowaniu jest informacja, żeby omijać okolicę oczu. Przyznaję się bez bicia, że oczy też traktowałam tą pianką. Nigdy nic złego się nie stało, bo zawsze zmywam buzię przy zaciśniętych powiekach. Więc nie powiem wam, czy robi coś złego, gdy dostanie się do oka.

Podsumowując: wygodne opakowanie, wydajność, dobry skład i dobre, choć nie natarczywe działanie czynią z tego produktu coś wartego zakupu.

Jestem zadowolona z kolejnego produktu z tej serii. Mam dobre przeczucia co do kremu 😊

8 komentarzy :

  1. Z firmy Eveline bardzo lubię tusze do rzęs, nie wiedziałam że mają też pianki do mycia twarzy. Opakowanie bardzo przykuwa uwagę, dobrze że jesteś zadowolona z kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem niczym tornado. Wpadam do drogerii i zgarniam z półek. Nie mam ulubionych marek i biorę jak leci. A wtedy trafiają się perełki 😁

      Usuń
  2. a tego produktu to akurat nie znałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Eveline chyba nie bardzo promowało ten produkt. A teraz jest nawet na wyprzedaży, więc chyba wycofują 😕

      Usuń
  3. Lubię pianki do mycia, ale chyba ten zapach byłby dla mnie zbyt mocny. Bo zazwyczaj używam kosmetyki bezzapachowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie bez zapachu nie ma radości z kosmetyków. Aktualnie u mnie w łazience mocno owocowe zapachy górują: szampon z papają, malinowy balsam, mandarynkowe mydełko, czereśniowy żel pod prysznic itd

      Usuń
  4. Nie znałam tego produktu, ale moja cera mówi, że bardzo chce to przetestować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno ma dobry skład, ale się nie znam i w tym temacie się nie wypowiadam. Ale myślę, że warto wypróbować 😊

      Usuń