Czym dla was są Walentynki? Dla mnie totalnie niczym. Jest to dzień, w którym wypominam mężowi, że inne żony dostają prezenty od mężów, a ja nie. No i naciągam go na coś 😁
W tym roku jest to zestaw świąteczny z Lancome w różowym kuferku. Aktualnie można kupić go na przecenie i wychodzi naprawdę rozsądnie, jeśli weźmiemy pod uwagę że mamy w środku pełnowymiarowy tusz, paletę cieni, dwie pomadki i pełnowymiarową butelkę serum. Do tego oczywiście mnóstwo miniaturek, choć wcale nie takich małych. No i kuferek.
A to moje cudo!
Miniatura La Vie Est Belle - kojarzę go głównie jako ukochany zapach Turkusowej. Nie jest to moja bajka. Intensywny, długotrwały, ale jest w nim coś, od czego boli mnie głowa. Miniatura trafi do mojej mamy.
Miniatury kremów, toniku i płynu do demakijażu - wszystkie ich najlepsze produkty. Będę testować i podzielę się wrażeniami.
Tusz Hypnose - kupiłam kiedyś mamie na prezent. Była zachwycona. Teraz czas na mnie.
Paleta cieni Glimmering Star - spektakularna. Złote brązy i ciemne róże. Ale ja już nie bawię się w malowanie powiek, więc nawet nie będzie swatchy. Od razu idą w świat. Choć przyznam, że z wielkim żalem.
Matowe pomadki - to dwa odcienie klasycznej czerwieni, tylko ja nie noszę czerwieni na ustach. Tu Adoration i Orange Sanguine. Postanowiłam, że idą w świat, a ja kupię kolor stworzony dla mnie.
No i sama kosmetyczka/kuferek. Starannie wykonana w kolorze ciemnego różu. U mnie trafi do łazienki na parterze i będą w niej leki. Tymczasowo, dopóki nie kupimy brakującej tam szafki.
Jestem naprawdę zachwycona. Bardzo jasno sprecyzowałam co bym chciała. A mąż do końca mnie podpuszczał, że nic mi nie kupi, bo nie mamy kasy. Ale radość przy odpakowaniu wielka. Na razie pełen zachwyt!
Haha, też zawsze podpowiadam mężowi, co ma kupić XD Ale Walentynek raczej nie świętujemy :)
OdpowiedzUsuńPowód dobry jak każdy inny. Chciałam wypróbować kremy z Lancome. A ceny mnie przerażają tam
Usuńja podpowiedziałam mężowi sweter :)
OdpowiedzUsuńaaa ale cudowny zestawik:D aż mnie się oczy błyszczą^^ tylko problemik jest taki że mam za dużo mazideł więc kurcze muszę się powstrzymywać przed nowymi;p
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zestawik :D Myślę, że zastosowanie tej kosmetyczki-walizeczki na leki to świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńTu nie było wyboru. Ostatnio wszystko tak drożeje, że wydawało nam się, że bez problemu kupimy. A na dzień dzisiejszy nie wiem, kiedy tak się stanie
UsuńNiezłe cudo *.* Już sam kuferek śliczota a co dopiero zawartość. Mam nadzieję, że mąż też coś dostał hihi.
OdpowiedzUsuńMy na walentynki raczej dajemy sobie drobne upominki ale głównie chodzi w tym dniu o to, żeby spędzić go razem (nie to, że w inne dni tego nie robimy) ale takie celebrowanie ma swój urok :).
My już dawno nie jesteśmy tacy młodzieńczo romantyczni. Ale jesteśmy już 15 lat po ślubie 🥰
UsuńAle fantastyczny zestaw, bardzo takie lubię :)
OdpowiedzUsuńJa za to uwielbiam LVEB, to jedne z moich ulubionych perfum. Lubię też ten tusz do rzęs. Ogólnie bardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńCudowny zestaw <3
OdpowiedzUsuńMy z mężem kupujemy sobie nawzajem zazwyczaj słodycze