Teraz jak już wykrzyczałam najgorsze, napiszę resztę. Kupiłam wszystkie trzy czyli truskawkowy peeling drobnoziarnisty, oczyszczający z awokado i enzymatyczny z papają. Mają urocze opakowania, nie są drogie a ja byłam ciekawa marki Selfie Project.
Zaczęłam od truskawkowego (różowego), bo rzadko który kosmetyk pachnie ładnie truskawkami. Tu zapach jest naprawdę udany. Może to nie są truskawki prosto z koszyczka, ale coś bardzo podobnego, nie chemicznego. Dla mnie to połączenie kiślu truskawkowego z odrobiną wiśniowego. Pyszny zapach. Kolor ma piękny, bo taki soczyście czerwony, natomiast jest rzadki. Potrafi spłynąć lub gdzieś się ześlizgnąć. Od razu widać, że drobinek jest malutko. I dokładnie to samo czuć pod palcami, czyli praktycznie nic (poniżej zdjęcie na palcu przeschnięciu peelingu). W czasie masowania twarzy zamienia się w przyjemną jasnoróżowa piankę i delikatnie mnie szczypie - nie wiem czy to tylko u mnie taki efekt.
Po zmyciu i osuszeniu twarzy mogę powiedzieć, że jest matowa, odświeżona i być może delikatnie oczyszczona. Jednak jest to efekt, który można uzyskać żelem do mycia twarzy, a ja liczyłam na peeling i usunięcie martwego naskórka. I już tylko tu wielki minus. Natomiast drugi minus to zaczerwienienie, nawet powiedziałabym podrażnienie, które pojawia się po zastosowaniu. Podejrzewam, że użyłam bym go jeszcze parę razy i skończyło by się uczuleniem.
Opakowanie starczyło mi na trzy użycia.
U mnie totalnie się nie sprawdził - za słaby zdzierak plus podrażnił. Ale chętnie kupiłabym żel pod prysznic o takim zapachu. Albo żel oczyszczający do twarzy. Niedługo się przekonam jak reszta peelingów z tej serii...
Szkoda, że ten peeling się u Ciebie nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
kurcze a myślałam że będzie hitem... i zapach spoko i wydajność... tylko to podrażnienie nie fajne
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził. Nie miałam okazji używać tych peelingów w saszetkach i raczej się na nie nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jesteś zadowolona. Ja nie miałam okazji go używać
OdpowiedzUsuńJak podrażania to od razu go wykluczam..
OdpowiedzUsuńU mnie ewidentnie coś nie zagrało, brak zauroczenia itd więc pot to już tylko same wady w nim widziałam
Usuń